Siłownie plenerowe – kusząca opcja, ale…
2022-04-14
Zaczęły masowo powstawać kilkanaście lat temu jako prozdrowotna forma wykorzystania przestrzeni publicznej. Czy faktycznie są wykorzystywane?
Plusy i minusy siłowni plenerowych
Kiedy w okolicy naszego domu, osiedla powstaje siłownia plenerowa, to jesteśmy zadowoleni, bo widzimy kolejną przestrzeń, którą można wykorzystać w planie treningowym. A potem okazuje się, że tylko raz, podczas spaceru wypróbowaliśmy zamontowane maszyny i jakoś ochota nam przeszła. Co jest nie tak z plenerowymi siłowniami i dlaczego na ogół korzystają z nich tylko seniorzy (chwała im za to) i dzieci, które traktują te sportowe urządzenia jako inny rodzaj huśtawki czy drabinki?
Jak dobrze wykorzystać plenerową siłownię?
Jeśli tylko wykażesz się kreatywnością, to dość szybko przekonasz się, że można w tym miejscu naprawdę dobrze poćwiczyć.
W większości siłowni plenerowych znajdziesz podobne urządzenia – wahadło, twister, poręcze, drabinka, wioślarz, orbitrek, stepper, czasem także prasa do ćwiczeń nóg, wyciąg górny. To całkiem niezły zestaw. Już sama drabinka, drążki i poręcze dają dużo możliwości.
Bieganie i trening siłowy – czemu nie?
Przeczytaj u nas na blogu: Bieganie i trening siłowy – czy można to połączyć?
Plusy i minusy siłowni plenerowych
Kiedy w okolicy naszego domu, osiedla powstaje siłownia plenerowa, to jesteśmy zadowoleni, bo widzimy kolejną przestrzeń, którą można wykorzystać w planie treningowym. A potem okazuje się, że tylko raz, podczas spaceru wypróbowaliśmy zamontowane maszyny i jakoś ochota nam przeszła. Co jest nie tak z plenerowymi siłowniami i dlaczego na ogół korzystają z nich tylko seniorzy (chwała im za to) i dzieci, które traktują te sportowe urządzenia jako inny rodzaj huśtawki czy drabinki?
- Problemem jest głównie brak regulacji maszyn – wszystkie urządzenia mają dostępną tylko jedną opcję obciążenia czy rozstawu uchwytów. Dla jednych wygodną, dla innych nie. Jeśli nie ma regulacji, to trudno też o zwiększenie trudności kolejnych serii. Pozostaje tylko zmiana w liczbie powtórzeń, długości przerw. Zawsze to coś, ale bywalcom klasycznych siłowni dosyć szybko ten mankament doskwiera. Zwyczajnie się nudzą i efektów ćwiczeń nie widzą.
- Z kolei zaletą jest niewątpliwa stabilność urządzeń. Są przystosowane do naprawdę dużych obciążeń i dynamicznych ruchów. Kolejny plus – większość maszyn aktywuje mięśnie głębokie, a ćwiczenia wspomagają koordynację ruchową. Dla osób już mocno ćwiczących nie będzie to może zauważalne, ale początkujący na pewno poczują trening „we wszystkich mięśniach”.
- Dla osób początkujących i średniozaawansowanych problem zawiera się w słowach „wszyscy na mnie patrzą”. Wprawdzie na ogół nie patrzą cały czas, tylko rzucą okiem, przechodząc, ale niektórych może to deprymować. Ćwicząc w domu czy na oswojonej już siłowni, tego kłopotu nie mamy, bo tam każdy ćwiczy, więc dziwowiskiem nie jesteśmy. Trenerzy personalni mają na to jedną radę: „przestań o tym myśleć i ćwicz z planem”. Jeśli będziesz wyglądać na osobę, która wie co robi, a nie tylko jest tu przez przypadek, to może i będą patrzeć, ale na pewno z zazdrością i podziwem dla motywacji.
Jak dobrze wykorzystać plenerową siłownię?
Jeśli tylko wykażesz się kreatywnością, to dość szybko przekonasz się, że można w tym miejscu naprawdę dobrze poćwiczyć.
W większości siłowni plenerowych znajdziesz podobne urządzenia – wahadło, twister, poręcze, drabinka, wioślarz, orbitrek, stepper, czasem także prasa do ćwiczeń nóg, wyciąg górny. To całkiem niezły zestaw. Już sama drabinka, drążki i poręcze dają dużo możliwości.
- Urządzenia na siłowni plenerowej doskonale nadają się do przeprowadzenia treningu obwodowego. Wyznacz kolejność maszyn i w równym tempie przechodź od jednej do drugiej, wykonując na każdej pełną serię ćwiczeń. Nie chodzi tu o kilka machnięć rękami czy nogami, ale pełną serię składającą się z 12-15 powtórzeń. Już po drugiej maszynie zrobi ci się ciepło… Pełne okrążenie powinno składać się z 6, 7 różnych ćwiczeń. Dopiero po ich zakończeniu zrób chwilę przerwy. I tak trzy razy.
- Zabierz ze sobą gumy oporowe. Możesz zaczepić je o stabilne elementy urządzeń i wykonywać mnóstwo ćwiczeń oporowy na różne grupy mięśniowe – ramiona, pośladki, uda, barki.
- Coś dla fanu, czyli wahadło, narciarz, twister. W twoim planie ćwiczeń umieść także te, które może szczególnego wysiłku nie wymagają, ale za to dają trochę zabawy i pozwalają się „pobujać”. Wahadło czy twister to urządzenia, których raczej nie znajdziesz na tradycyjnej siłowni, bo wymagają trochę miejsca. Są zabawne, ale gdy naprawdę przyłożysz się do ćwiczeń, poczujesz, jak mocno aktywizowane są twoje mięśnie głębokie.
- Nie zapomnij o rozgrzewce i trzymaniu tempa podczas ćwiczeń. Jeśli to ma być prawdziwy trening, potraktuj poważnie również te jego elementy.
Bieganie i trening siłowy – czemu nie?
Przeczytaj u nas na blogu: Bieganie i trening siłowy – czy można to połączyć?
Pokaż więcej wpisów z
Kwiecień 2022
Polecane